|

Wypalanie traw: zagrożenie dla nas wszystkich

Wraz z nadejściem ciepłych miesięcy niestety powraca także problem, który co roku dotyka wiele obszarów wiejskich: nielegalne wypalanie traw. Jakie są tego konsekwencje?

Przypomnijmy na wstępie, że takie działanie jest sprzeczne z prawem, a osoby, które się na nie decydują, narażają się na surowe konsekwencje karne. W niektórych przypadkach może to nawet prowadzić do odmowy wypłaty dopłat przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR). Chociaż od lat ARiMR, Straż Pożarna oraz inne instytucje ostrzegają przed wypalaniem traw, co roku pojawiają się jednostki lekceważące te przestrogi, stwarzając zagrożenie dla ludzi, zwierząt i środowiska naturalnego.

Mit korzystnych skutków wypalania traw

Nierzadko spotyka się opinię, że spalenie traw prowadzi do ich szybszego i bujniejszego wzrostu. Jest to dalekie od prawdy. Przez lata utrwaliło się w społeczeństwie przekonanie, że wypalanie traw przynosi korzyści ekonomiczne. W rzeczywistości jednak, tego rodzaju działania prowadzą do nieodwracalnych, negatywnych zmian w środowisku naturalnym, jak wyniszczenie gleby czy zatrzymanie naturalnego rozkładu resztek roślinnych i asymilacji azotu z powietrza. W efekcie do atmosfery przedostają się szkodliwe związki chemiczne, stanowiące zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt. Wypalanie traw nie wpływa korzystnie na jakość gleby, a wręcz obniża wartość plonów. Po pożarze gleba staje się jałowa i potrzebuje czasu, by powrócić do stanu sprzed klęski żywiołu. Jego skutki są tragiczne dla całego ekosystemu — giną zwierzęta, a warstwa życiodajnej próchnicy zostaje zniszczona.

Grzywna i kara pozbawienia wolności

Zakaz wypalania ujęty został w przepisach prawnych. Zgodnie z  art. 130a  ust. 1 ustawy o ochronie przyrody (Dz.U. z 2022 poz. 916): Kto usuwa roślinność przez wypalanie z gruntów rolnych, obszarów kolejowych, pasów przydrożnych, trzcinowisk lub szuwarów, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 30 000 złotych. Co więcej, jeśli w wyniku podpalenia trawy dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie utraty zdrowia lub życia wielu osób albo zniszczenie mienia wielkich rozmiarów, wtedy sprawca – zgodnie z zapisami Kodeksu karnego – podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

Ważne źródła informacji

Podsumowując, choć wypalanie traw od lat jest powszechnie potępiane jako praktyka szkodliwa i nielegalna, wciąż można spotkać osoby, które ignorują przestrogi i stawiają na szali bezpieczeństwo ludzi, zwierząt oraz równowagę ekosystemu. Uświadamianie społeczeństwa na temat negatywnych konsekwencji tego procederu i konsekwentne egzekwowanie przepisów prawa mają na celu przeciwdziałanie dalszemu niszczeniu środowiska naturalnego i utrzymanie zdrowia zarówno ludzi, jak i zwierząt. W ramach akcji informacyjnych spełniających ten cel, warto obserwować i śledzić takie inicjatywy jak na przykład tegoroczna „STOP wypalaniu traw” opisana na stronie Komendy  Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie